czwartek, 9 stycznia 2014

Nie i jeszcze raz nie!

    To nie rady będą. Ostrzeżenia będą. Przestrogi.

   Okupić ten nieczytany przez nikogo blog zdrowiem, gdy się go w entuzjazmie dzikim zakładało marznąc do godzin porannych?

   Nie idźcie tą drogą.

   Oszczędzać na lekach i skąpo aspiryny i innych grypoleków zażywać?

   Nie idźcie tą drogą.

   Gdy już cud polepszenia po miesiącu przyniosą inhalacje, zaserwować sobie zimne piwka zamiast aspiryny na noc?

   Nie idźcie tą drogą.

   Gdy wreszcie nieuchronność zażycia antybiotyku stanie się faktem, nie szukać tańszych zamienników i zabulić 30 zł za to, co Jeszcze Mąż kupił za 7?

   Nie idźcie tą drogą.


  Oczywiście Niezaradna przetarła każdy z tych szlaków, by naprawdę wbić sobie do łba to, co oczywiste. Ale czy to się dość wbiło?

  Hmm...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz